Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Rowerem 1000 km przez indyjskie Himalaje. Relacja z II etapu wyprawy Kross The Himalaya

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Marcin Korzonek, doświadczony obieżyświat i instruktor turystyki rowerowej, od dwóch tygodni przemierza na dwóch kółkach indyjskie Himalaje. Chce przejechać słynną wysokogórską drogę Manali-Leh i pokonać 5 najwyższych przełęczy świata.
Rowerem 1000 km przez indyjskie Himalaje. Relacja z II etapu wyprawy Kross The Himalaya

Rowerem 1000 km przez indyjskie Himalaje. Relacja z II etapu wyprawy Kross The Himalaya
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Rowerem 1000 km przez indyjskie Himalaje. Relacja z II etapu wyprawy Kross The Himalaya
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Rowerem 1000 km przez indyjskie Himalaje. Relacja z II etapu wyprawy Kross The Himalaya
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Wyprawa Kross The Himalaya 2018 należy do najambitniejszych w jego całej karierze. Teraz jedzie przez odcinek zwany Moon Valley, opowiadając o kolejnym etapie.

- To już 432 km za mną, przejechane po słynnej wysokogórskiej drodze Srinagar-Leh Highway. Droga łączy też dwa światy: muzułmański Kaszmir i tybetański Ladakh. Granicą jest Mulbekh, gdzie znajduje się wykuty w skale posąg Buddy. Fizycznie te dwa światy są rozdzielone dwoma przełęczami. Najpierw jest Namika La, położona na wysokości 3834 m n.p.m., a po 40 kilometrach Fotu La na wysokości 4108 m n.p.m., gdzie na szczycie po mozolnej wspinaczce czekało mnie niezwykłe powitanie – opisuje Marcin Korzonek. – To tak jakbym brał udział w wyścigu kolarskim. Okazało się, że to grupa rodaków-uczestników wycieczki widziała jak wdrapywałem się mozolnie pod górę z polską flagą przytroczoną do rowerowej sakwy. Niektórzy nawet mnie skojarzyli jeszcze z Polski. Zdjęciom i rozmowom nie było końca – zaznacza.

Ale to nie koniec miłych wrażeń dla polskiego podróżnika tego dnia. Podczas przyjemnego zjazdu do Lamayuru pierwszy raz w trakcie swojej ekspedycji miał okazji zjeść coś nieindyjskiego – pizzę. A to prawdziwa bomba kaloryczna! Znad talerza rozpościerał się malowniczy widok na buddyjski klasztor. Teraz rusza dalej drogą, którą na mapie opisano jako Moon Valley. I faktycznie można tam spotkać niesamowite kolorowe formacje skalne, zachwycające zarówno formą jak i kolorami: żółtym, fioletowym i zielonym.

- Ostatni dzień jazdy do stolicy Ladakhu - Leh to same rekordy: dystans: 91 km, 1500 metrów w pionie, 6,5 godziny ciągłej jazdy, 73 km/h. To są Himalaje, tu nie ma płaskiego asfaltu. Bezustannie mam pod górę albo w dół. Podjazdy na 3500 m i zjazdy 500 m w dół to codzienność – śmieje się Korzonek.

Teraz wielbiciel dalekich wypraw rowerowych dwa dni odpoczywa, aklimatyzuje się do wysokości i stara o pozwolenie na wjazd do doliny Nubry. Aby tam dotrzeć śmiałek musi pokonać dwie przełęcze o wysokości ponad 5000 m n.p.m. - Khardong La i Chang La. Należą one do najwyższych na świecie.

Podróżnik znajduje się w Indiach od 16 sierpnia i w planach ma pokonanie słynnej, ekstremalnie niebezpiecznej wysokogórskiej drogi Manali-Leh w regionie Ladakh, mierzącej 480 km długości. Znajduje się na nich wiele przełęczy, w tym 5 najwyższych na świecie o wysokości od ok. 4000 m do ponad 5300 m n.p.m. Łącznie, licząc wysokie podjazdy, w ciągu 36 dni podróży musi pokonać dystans ponad 1000 km. Bez żadnego wsparcia i nocując za każdym razem w namiocie. Dla rowerzysty, walczącego z mocno rozrzedzonym powietrzem tej okolicy nazywanej powszechnie Małym Tybetem, to tak ambitne wyzwanie jak dla himalaisty zdobycie ośmiotysięcznika. Wrocławianin wsiadł na trekkingowy model KROSS Trans 11.0, który dociążył ponad 30-kilogramowym bagażem, nie zapominając o panelu słonecznym i potężnych zapasach wody. Finał jego podróży ma nastąpić 20 września.


otomedia.pl



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl