Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

10 przykazań w razie wypadku lub kolizji

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Wypadki i kolizje drogowe są wpisane w codzienność. Podobnie jednak jak w przypadku innych niemiłych wydarzeń, staramy się o nich nie myśleć i wypieramy ze świadomości. Wszystko do chwili, gdy nas nie dotyczą.
10 przykazań w razie wypadku lub kolizji
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Wielu kierowców nie wie w jaki sposób powinni się zachować bezpośrednio po wypadku lub kolizji drogowej. Działa czynnik stresogenny i zachowujemy się wówczas w sposób kompletnie nieprzewidywalny. Na polskich drogach i ulicach każdego dnia dochodzi do tysięcy kolizji i wypadków. Niestety sporo kierowców, zwłaszcza młodych, nie wie co w takiej sytuacji robić.

Bariera strachu

W przypadku, gdy jesteś świadkiem, bądź uczestnikiem zdarzenia, musisz mieć świadomość, że od twojego zachowania zależy zdrowie lub życie poszkodowanych.

- Im szybciej pomoc zostanie udzielona, tym lepiej. Nie można się bać. Często obawa przed udzieleniem niefachowej pomocy blokuje nasze działania. Należy pamiętać, że nawet jeżeli popełnisz błąd, będziesz wiedzieć, że zrobiłeś wszystko, by ratować życie. Jeżeli ze strachu nie zrobisz nic, oprócz nękających cię wyrzutów sumienia, grozić ci będzie odpowiedzialność karna. Podlega jej każdy kto pomocy nie udzielił, natomiast odpowiedzialności nie ponosi ten, kto udzielił pomocy i nawet popełnił przy tym błąd – tłumaczy Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń, Ipolisa.pl.

W takich sytuacjach liczy się zawsze pierwsze kilka minut. Od nich właśnie zależy czyjeś życie. Zamiast odwracać głowę i udawać, że nic się nie stało, warto przełamać strach i stawić czoła zdarzeniu. Nigdy nie wiadomo, czy kiedyś sami takiej pomocy potrzebować nie będziemy. Udzielając pomocy, musimy pamiętać o najważniejszej kwestii, jaką jest zapewnienie bezpieczeństwa sobie, by móc pomagać komuś. Poza tym, należy działać spokojnie i rozważnie, bo wszelkie nieprzemyślane ruchy, mogą drogo kosztować.

- Kwestią bezsporną jest to, że przy poważnych wypadkach jesteśmy zobligowani jak najprędzej wezwać pomoc – pogotowie, policję czy straż pożarną i zaraz potem udzielić pomocy poszkodowanym – dodaje Paweł Kuczyński.

Kolizja czy wypadek?

Odpowiedź na to pytanie to kwestia nadrzędna, gdyż od właściwego zakwalifikowania zdarzenia, zależeć powinno nasze dalsze postępowanie. Sporo osób ma z tym niestety problem, a pojęcia: kolizja i wypadek nie są synonimami.

Kolizja to zdarzenie drogowe, w którym ucierpiały jedynie podmioty nieożywione (pojazdy, latarnie, wszelkie elementy jezdni). W przypadku takiego zdarzenia nie ma obowiązku wzywania żadnych służb. Natomiast wypadek to zdarzenie, w którym poszkodowani są również ludzie i wtedy bezwzględnie należy wezwać policję, a nawet pogotowie.

Jeśli dojdzie już do jakiekolwiek zdarzenia należy powziąć odpowiednie kroki. W przypadku kolizji, o ile to możliwe, usuwamy pojazd z jezdni, jeżeli nie, wówczas oznaczamy miejsce trójkątem ostrzegawczym. Co istotne na autostradzie, a także drodze ekspresowej, trójkąt należy ustawić 100 metrów przed miejscem wypadku, zaś na pozostałych drogach, poza terenem zabudowanym 30-50 metrów. Jeżeli zdarzenie miało miejsce na terenie zabudowanym, wówczas trójkąt ustawia się przy lub na samochodzie, jednak nie wyżej niż 1 metr nad ziemią.

Osobną kwestią jest ustalenie sprawcy kolizji. W przypadku, gdy wina jest oczywista i sprawca się do niej przyznaje, należy spisać

oświadczenie sprawcy kolizji, które podpisują obie strony uczestniczące w zdarzeniu. W przeciwnym razie należy wezwać policję i z nią wyjaśnić zaistniałą sytuację.

- Jeżeli już doszło do wypadku, w żadnym, razie nie wolno nam przestawiać pojazdów. Należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia trójkątami ostrzegawczymi ustawionymi w odległościach zgodnych ze wskazaniami kodeksu drogowego, jednocześnie wzywając policję i pogotowie. Następnie należy zająć się poszkodowanymi – dodaje Paweł Kuczyński.

Jeżeli mamy do czynienia z wypadkiem, wówczas obowiązek sporządzenia dokumentu spoczywa na obecnej na miejscu policji. Analogicznie, kiedy kierowcy nie mogą dojść do porozumienia w sprawie ustalenia winnego. Zdarzają się i takie przypadki, że nie do końca jesteśmy przekonani kto jest sprawcą wypadku lub też sprawca sprawia trudności np. w wydaniu danych lub stan sprawcy zdarzenia wskazuje na spożycie alkoholu, czy innych

środków odurzających, wówczas bezwzględnie należy wezwać policję.

- Pamiętajmy, że nawet jeżeli okaże się, że to my byliśmy winni, mandat zaboli nas dużo mniej niż kłopoty z ubezpieczycielem i odmowa wypłaty odszkodowania. Ponadto wiele towarzystw ubezpieczeniowych wręcz wymaga od nas wezwania policji, nawet przy drobnej kolizji – dodaje Paweł Kuczyński.

Jeżeli już sprawa kolizji została wyjaśniona, a sprawca poczuwa się do winy, należy spisać oświadczenie. Bardzo ważne jest, żeby całe oświadczenie pisał sprawca zdarzenia, w innym wypadku może się on wyprzeć dokumentu, nawet jeśli widnieje na nim jego podpis. Druk pomocny w sporządzeniu takiej deklaracji to oświadczenie sprawcy kolizji, który warto wydrukować i zawsze mieć przy sobie. Jeżeli jednak z jakiś przyczyn nie mamy go akurat pod ręką, możemy samodzielnie sporządzić podobny dokument. Informacje jakie powinny się w nim znaleźć to:

• Imię i nazwisko sprawcy i poszkodowanego

• Adres zameldowania obu kierowców

• Numer oraz organ wydający prawa jazdy obu kierowców

• Numer rejestracyjny obu pojazdów

• Numer dowodów osobistych obu kierowców

• Numer polisy ubezpieczenia OC sprawcy oraz nazwa ubezpieczyciela

• Jasne oświadczenie o tym kto jest sprawcą zdarzenia

• Prosty szkic i opis zdarzenia

• Podpisy obu kierowców.

Telefon do ubezpieczyciela

O każdym zdarzeniu, wypadku czy kolizji, należy poinformować

ubezpieczyciela sprawcy. W tym celu wystarczy zadzwonić na infolinię towarzystwa ubezpieczeniowego i poinformować o

zdarzeniu, podając odpowiednie dane, a także krótki opis zdarzenia. Po przyjęciu zgłoszenia zakład ubezpieczeniowy wyśle rzeczoznawcę na miejsce postoju uszkodzonego pojazdu poszkodowanego, celem dokonania oględzin i wyceny szkody.

- Jeżeli mamy swój zaufany warsztat samochodowy, dobrym pomysłem jest dokonanie oględzin właśnie tam, przy obecności wykwalifikowanego mechanika. Będziemy mieli wówczas pewność, że wycena będzie rzetelna. Oszczędzimy również czas, bo strony nie będą musiały informować się wzajemnie o swoich ustaleniach – dodaje Paweł Kuczyński.

Istotną kwestią jest także poproszenie rzeczoznawcy o numer szkody, a także kopię jego ustaleń dotyczących poszczególnych elementów pojazdu. Jeżeli wszystko przebiegnie bez problemów, w ciągu kilkunastu dni zakład ubezpieczeniowy wypłaci poszkodowanemu odszkodowanie z ubezpieczenia OC

sprawcy zdarzenia.


ipolisa.pl



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 16 kwietnia 2024
Imieniny
Bernarda, Biruty, Erwina

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl