Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Na czym zarabiają terroryści? Budżet Państwa Islamskiego to ponad 2,2 mld dolarów

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
To najbogatsi terroryści świata. Ropa, gaz, podatki i czarnorynkowy handel to 3/4 źródeł ich finansowania - przypomina portal money.pl. ISIS handluje też ludźmi i organami. Dzieci sprzedają po 165 dolarów. Para ludzkich oczu kosztuje dziesięć razy więcej. Są też wpływy od darczyńców.

Skąd terroryści biorą pieniądze na sfinansowanie zamachów? Money.pl przyjrzał się dokładnie, jak wygląda to w przypadku Państwa Islamskiego - sprawnej "korporacji", zarabiającej na wszystkim od ropy aż po gałki oczne.

Służby wywiadowcze USA szacują, że nawet 40 tys. baryłek ropy dziennie opuszcza terytorium kontrolowane przez Państwo Islamskie. To dokładnie tyle, ile - według OPEC - jeszcze pięć lat temu produkował Azerbejdżan. Nieoficjalnie ci islamscy nafciarze ropę sprzedają nawet swoim wrogom - Kurdom i Asadowi.

- Kupują ją wszyscy, choć nikt się do tego oficjalnie nie przyzna - przekonuje w rozmowie w moneyy.pl dr Krzysztof Liedel, ekspert z Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas. - Poprzez potężne korporacje, z wykorzystaniem państw takich jak Libia czy Jordania, islamska ropa trafia również do Europy.

To nie przypadek, że ekspansja Państwa Islamskiego obrała kierunek na cenne pola roponośne. ISIS działa jak przedsiębiorstwo z dobrze rozpisanym biznesplanem, który ma finansować nowy kalifat. Od 25 do 40 dolarów za baryłkę - to szacowana cena czarnorynkowa. Jak podaje "Financial Times", pomimo nalotów i bombardowań, ISIS wciąż zarabia na swoim petrobiznesie około 1,5 mln dolarów dziennie, co daje około 540 mln dolarów rocznie. A to dokładnie tyle, ile wyniósł cały budżet Hamasu, przeznaczony na działania operacyjne w Strefie Gazy. To oczywiście jedynie szacunki i to dość ostrożne w porównaniu do przedstawionych w raporcie Thomson Reuters Accelus, który jeszcze przed rokiem oszacował dochód z ropy na poziomie 730-1460 mln dolarów rocznie.

ISIS postarało się jednak o dywersyfikację źródeł dochodów. Nie stawia wszystkiego na jedną kartę, asów ma znacznie więcej.

Źródła finanasowania Państwa Islamskiego

Źródło Udział w finansowaniu działalności Roczne dochody ISIS

ropa naftowa 38 proc. 730-1460 mln dol.

gaz ziemny 17 proc. 489 mln dol.

wymuszenia i haracze 12 proc. 330 mnl dol.

zakłady i kopalnie fosforanów 10 proc. 300 mln dol.

fabryki cementu 10 proc. 291 mln dol.

uprawy zbóż 7 proc. 200 mln dol.

kidnaping 4 proc. 120 mln dol.

sponsoring i darowizny 2 proc. 50 mln dol.

Źródło: Raport Thomson Reuters Accelus

Według raportu Reutersa fabryki cementu do końca 2014 roku przyniosły Państwu Islamskiemu dochód wysokości 291 mln dol., wydobycie gazu ziemnego 489 mln dol., kopalnie fosforanów oraz zakłady przemysłowe 300 mln dol., a z płodów rolnych kolejnych 200 mln dolarów.

"IS jest coraz skuteczniejsze w ściąganiu podatków i wymuszeniach wobec przedsiębiorców. W Mosulu, w irackiej prowincji Niniwa, potrąca ono na własne potrzeby 50 proc. uposażenia urzędników, co daje w sumie 500-600 milionów dolarów" - czytamy we francuskim piśmie ekonomicznym "Challenges".

- Skuteczność i siła ISIS nie opiera się na przemocy i spektakularnych atakach terrorystycznych. To Dowództwo Finansowe, czyli gospodarcze skrzydło jest fundamentem ich potęgi - twierdzi w rozmowie z money.pl dr Liedel. Ale jednocześnie dodaje, że naloty amerykańskie i rosyjskie, czy tureckie, walka z rebeliantami uszczupla tę część dochodów.

Centrum Analiz Terroryzmu w Paryżu oceniło fortunę Państwa Islamskiego na 2,2 miliarda dolarów. Ekonomiczny "Challenges" podnosi tę kwotę o 200 milionów dolarów. Część z niej stanowią dochody z działalności przestępczej w tym z porwań dla okupu.

Przykładów jest sporo. Jak przypomina money.pl. ostatnio 12 milionów dolarów zapłacił rząd w Rzymie za uwolnienie dwóch Włoszek. Japonia miała za życie dwóch Japończyków - dziennikarza i najemnika - przekazać Państwu Islamskiemu aż 200 milionów dolarów, notabene dokładanie tyle, ile zaoferowało Tokio na walkę z terroryzmem islamskim. W kwietniu tego roku przedstawiciele Państwa Islamskiego zażądali okupu za życie przetrzymywanych 230 chrześcijan kościoła asyryjskiego. Życie każdego z zakładników wycenili na 100 tysięcy dolarów.

To nie wszystko. Od każdego antyku sprzedanego na czarnym rynku przez mieszkańców podbitych terenów pobierany jest podatek nazywany Khums. Przypisany jest on do każdej korzyści, jaką osiąga się dzięki ziemi. Jego wysokość zależy od regionu oraz sprzedanego antyku. Jak podaje raport Reutersa, oscyluje wokół 20 proc. w prowincji Aleppo do nawet 50 proc. w prowincji Raqq.

W sierpniu Zainab Bangura, przedstawicielka sekretarza generalnego ONZ ds. przemocy seksualnej, udowodniła również, że Państwo Islamskie dysponuje specjalnym cennikiem niewolnic. Kobietami i dziećmi ISIS handluje podobnie jak beczkami z ropą. Po cichu, kiedy "towar" idzie na eksport, do domów publicznych za granicą, w tym także do Europy, jak i zupełnie jawnie, na targach, kiedy trafiają do dowódców, prywatnych haremów, albo domów uciech dla żołnierzy Państwa Islamskiego.

Jak przytacza Bangura, bojownicy islamscy wyceniają dzieci do dziewiątego roku życia na 165 dolarów, ale cena spada wraz z wiekiem. Za nastoletnie dziewczynki liczy się 124 dolarów, a za kobiety po 20 roku życia jeszcze mniej.

Według Mohameda Alhakimiego, przedstawiciela Iraku w ONZ, ISIS ma handlować również ludzkimi organami na czarnym rynku w Europie i USA. W tym celu porywało lekarzy, których zmuszano do przeprowadzania tych zabiegów w zajętych przez islamistów szpitalach. Nie udało się zebrać twardych dowodów na ten proceder, ale eksperci są zgodni - to wysoce prawdopodobne.

Czarnorynkowa cena organów

para oczu 1525 dol.

skóra głowy 607 dol.

czaszka z zębami 1200 dol.

ramię 500 dol.

tętnica wieńcowa 1525 dol.

serce 119 000 dol.

wątroba 157 000 dol.

dłoń i przedramię 385 dol.

jednostka krwi 337 dol.

śledziona 508 dol.

żołądek 508 dol.

jelito cienkie 2519 dol.

nerka 262 000 dol.

pęcherzyk żółciowy 1219 dol.

skóra (za cal kwadratowy) 10 dol.

Źródło: Szacunki Medical Transcription

- Takie rzeczy działy się podczas wojny na Bałkanach, w Kosowie. Jestem przekonany, że prawdopodobne jest to również na terenach opanowanych przez Państwo Islamskie. Trudno sobie wyobrazić, aby w tak trudnych warunkach było to działanie na skalę masową, ale z całą pewnością dzieje się - stwierdza w rozmowie z money.pl dr Kacper Rękawek, ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Pojawiły się nawet informacje o tym, że zbrodniarze, którzy zajmowali się tym procederem na terenach byłej Jugosławii (Raport Rady Europy przypisał odpowiedzialność za to albańskiej Armii Wyzwolenia Kosowa UCK, której dowódcą był dzisiejszy premier Kosowa Hashim Thaci), teraz działają przy Państwie Islamskim.


money.pl



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl