Wrocław jest dużym miastem, gdzie służby ratunkowe i policjanci zawsze mają dużo pracy. Funkcjonariusz tutejszego wydziału ruchu drogowego wracając do domu po skończonej służbie, ponownie musiał interweniować. Policjant najpierw zauważył duże skupisko ludzi w okolicy ul. Wyszyńskiego, a później samochód z uszkodzoną maską. Zatrzymał swój pojazd w miejscu, gdzie nie utrudniał innym przejazdu i sam poszedł na miejsce zdarzenia, zobaczyć co się stało. Po chwili wyjaśniło się, skąd takie zainteresowanie gapiów. Na jezdni leżała kobieta poszkodowana w wypadku. W okolicy głowy widoczne były wyraźne ślady krwi.
Pomimo tego, że w okolicy bardzo dużo osób przyglądało się leżącej kobiecie, nikt nie zdecydował się jej pomóc. Dopiero wrocławski mundurowy zareagował i podszedł do niej, aby sprawdzić stan zdrowia. Razem z nim przy poszkodowanej pojawiła się kobieta, która powiedziała, że jest pielęgniarką. Poszkodowana była nieprzytomna, miała trudności z oddychaniem, a jej usta były pełne krwi. Policjant wspólnie z pielęgniarką udzielili poszkodowanej pomocy, udrażniając drogi oddechowe i stabilizując jej pozycję. Zatamowali również krwotok z rany głowy. Funkcjonariusz przekazał informację o zdarzeniu oficerowi dyżurnemu Policji. W międzyczasie podeszła do nich kobieta, która okazała się być lekarzem. Pomogła w opatrywaniu głowy i wstępnym badaniu pourazowym. Poszkodowana zaczęła odzyskiwać przytomność. Była wyraźnie oszołomiona, początkowo próbowała nawet wyszarpać się pomagającym jej osobom. Gdy na miejsce przyjechał zespół pogotowia ratunkowego, piesza była już przytomna. Ratownicy umieścili ją na noszach i przenieśli do karetki.
Gdy drzwi ambulansu się zamknęły, policjant rozpoczął ustalenia okoliczności zaistniałego zdarzenia. Ustalił kierującego samochodem osobowym, który brał udział w wypadku. W zabezpieczeniu miejsca potrącenia pomogli także pracownicy MPK. W okolicy zaczęły tworzyć się spore utrudnienia, dlatego mundurowy pomagał w tymczasowym udrażnianiu ruchu.
W toku dalszych czynności policjanci ustalili, że kierujący osobowym jeepem nie ustąpił pierwszeństwa pieszej, znajdującej się na przejściu. W związku z tym mundurowi zatrzymali prawo jazdy kierowcy. Sprawę przejęli następnie funkcjonariusze Komisariatu Policji Wrocław Śródmieście.